Każdy musi odpoczywać by zachować siły do pracy. Przez jakiś czas można funkcjonować na oparach energii,lekceważenie potrzeb własnego organizmu wcześniej lub później się zemści.Odpoczynek jest niezmiernie ważny dla naszej produktywności, ale także dla naszego zdrowia, samopoczucia i szerokich horyzontów intelektualnych.
W obecnych czasach życie często przypomina nieustającą pogoń za nieuchwytnym celem, nawet już nie wiemy jak wygląda króliczek, odpoczynek daje nam czas na dojście do ładu z własnymi myślami. Karmieni dziesiątkami idei często za dobrą monetę przyjmujemy aktualnie modne plewy. Na co dzień zagonieni nie mamy czasu na refleksję czy pogłębioną analizę. Chwile wytchnienia nam go zwracają Pozwalają też zregenerować się fizycznie i psychicznie, zwiększają wydajność i dają energię do pracy.
Jak nie odpoczywać
Książka “Jedz, módl się, kochaj”genialnie podsumowuje nasz problem z odpoczynkiem. Zaharowany Amerykanin czeka na weekend jak na zbawienie, a kiedy nadejdzie, spędza go przed telewizorem, zapijając piwem chipsy. W poniedziałek wykończony weekendem wraca do pracy i odlicza dni do piątku. Włoch w czasie dnia znajdzie chwilę na relaks, a weekend regeneruje baterie. W rezultacie ma czas, by cieszyć się życiem.
Odpoczynek nie może być okupiony poczuciem winy, nie może też sprowadzać się do robienia czegokolwiek, co nie wymaga wysiłku, ponieważ brakuje Ci siły na przyjemności. Nie powinien też wiązać się z pracą. Klasyczne Instagramowe zdjęcia przedstawiające atrakcyjną osobę pracującą w hamaku rozwieszonym na egzotycznej plaży propagują bardzo zły wzór. Jeśli jedziesz gdzieś, by odpoczywać, nie zabieraj ze sobą pracy, a jeżeli trafi Ci się pobyt na Bali, na pewno znajdziesz ciekawsze zajęcia.
Jak odpoczywać
Przede wszystkim nie rób tego, co w pracy. Odpoczynek powinien być jej przeciwieństwem. Jeśli dużo się ruszasz daj wytchnienie mięśniom. Jeśli masz pracę siedzącą, ruszaj się. Od jakiegoś czasu regularnie trenuję. Zauważyłem, że w tym czasie niesamowicie regeneruję się psychicznie. Codzienna porcja ruchu potrafi naprawdę poprawić samopoczucie i efektywność, nie mówiąc już, że mój kręgosłup mi za to dziękuje.
Żyjemy nie tylko w weekendy, zatem odpoczywać powinniśmy także w dni powszednie. Jeśli nie lubisz sportu, wybierz się chociażby na krótki spacer. Nie ma jedynie słusznego sposobu na relaks po prostu pomyśl o czymś, co nie będzie kojarzyło Ci się z pracą.
Planowanie odpoczynku
Odpoczynek powinien zajmować ważną pozycję na Twojej liście zadań. Odkąd zacząłem go wpisywać na swoją, mam więcej czasu, poza tym jeśli nie umieścisz go w swojej dziennej rozpisce prawdopodobnie znajdziesz ważniejsze rzeczy do zrobienia niż przeczytanie książki, spacer czy malowanie na szkle.
Jeśli masz pożeracze czasu, to zaplanowanie odpoczynku może zmobilizować Cię do skuteczniejszej walki z nimi. Uznaj, że wypoczynek Ci się należy i, jeśli świat się nie wali, wygospodaruj na niego czas. Sam tego nie stosuję, ale słyszałem o “rytuale przejścia”, czyli czynności symbolicznie wyznaczającej koniec pracy i początek czasu wolnego.
Sen a odpoczynek
Sen to podstawa. Jeśli zaplanowałeś sobie mnóstwo ciekawych aktywności, a nie starczy Ci czasu na to, żeby porządnie się wyspać, to tylko bardziej się zmęczysz. Postaraj się o odpowiednią dla siebie ilość snu w tygodniu, a jeśli to niemożliwe, wyśpij się chociaż w weekend. W sobotę obudź się bez budzika, zrób sobie dobre śniadanie i sącz wyborną kawę. Odpoczynek to nie zadanie do wykonania. Jeśli powolny poranek nie jest w Twoim stylu i wolisz narąbać drewna, świetnie, tylko bądź przy tym wyspany.
Lista miłych rzeczy
Jeśli nie wiesz, co zrobić z wolnym czasem, usiądź i spisz to wszystko, co kiedyś chciałeś zrobić, ale nie zdążyłeś, wpisz wszystkie czynności, które lubisz: czytanie, majsterkowanie, układnie bukietów, sprzątanie mieszkania, pisanie opowiadań, gotowanie, wędrówki po górach… Lista zadaje się nie mieć końca. A można ją jeszcze uzupełnić o aktywności, których chciałbyś spróbować. Tylko nie próbuj wepchnąć wszystkiego w jeden weekend! Osobiście lubię robić różne rzeczy: pobiegać, poczytać książkę, upichcić coś w miarę jadalnego, obejrzeć wystawę sztuki, umówić się z kumplem. Jednak weekendy planuję tak by nie czuć po nich potrzeby regeneracji.
Poszerz horyzonty
Daj się namówić przyjaciołom na nowe doświadczenia. A nuż ci się spodoba. Niedawno koleżanka zaprosiła mnie na wernisaż swoich prac. Okazało się, ze impreza jest połączona z koncertem arii operowych. Postanowiłem cierpieć w milczeniu, ale niespodziewanie zachwyciły mnie możliwości wokalne wykonawców. Znawcą ani miłośnikiem opery pewnie nigdy nie zostanę. Jednak było warto.
Odetnij się od wszystkiego
Uwielbiam podróżować, uszczęśliwia mnie już samo wejście do dowolnego środka lokomocji. Wyjazdy dają mi poczucie pewniej nierealności, jestem poza swoim życiem, znikają rachunki i codzienne problemy. Te chwile oderwania się naprawdę wiele mi dają. Nie muszą to być dalekie podróże do egzotycznych krajów. Jakiś czas temu lokalne muzeum organizowało wycieczkę po moim mieście, zapisałem się i wróciłem zregenerowany jak po trzydniowym wyjeździe.
Niektórzy mówią, że planowanie urlopu wykańcza, osobiście bardzo lubię każdy etap: od szukania tanich lotów po delektowanie się lodami kupionymi w pobliżu Panteonu, jeśli jednak planowanie wyjazdu Cię męczy, skorzystaj z gotowców lub znajdź pasjonata podróży. Oczywiście, jeśli jesteś domatorem, nie zmuszaj się do wyjazdów, znajdź coś równie odprężającego, co nie wymaga pakowania walizek.
Odpoczywać można na różne sposoby. Ważne, by znaleźć czas na zregenerowanie się i nie zamienić tej fundamentalnej potrzeby w zadanie do wykonania. Naprawdę nie liczy się, ile tzw. „fajnych rzeczy” zdołasz wepchnąć w swój weekend. Jeśli pracując efektywnie nie jesteś w piątek wyczerpany, a po weekendzie masz energię do pracy, dobrze zarządzasz sobą w czasie.